Napisane przez Tomasz Niejadlik, dnia 24 stycznia 2019 15:16
Były halowy mistrz świata i Europy w siemioboju nie ma wątpliwości, że bez względu na wiek i aktualną formę warto stanąć do walki w 8. Halowych Mistrzostwach Świata Masters w Toruniu. Jest przekonany, że będą to niezwykłe zawody, które dla każdego uczestnika staną się niezapomnianą przygodą.
Sebastian Chmara:
Uczestniczyłem w mistrzostwach Europy masters, które odbyły się w Toruniu w 2015 roku i bardzo dobrze wspominam ten start. Tamte zawody miały naprawdę klimat dużego lekkoatletycznego święta: wspaniała hala z mocno zapełnionymi wówczas trybunami, znakomita organizacja, całe grono świetnych zawodników. Wówczas startowałem w pchnięciu kulą, teraz z kolei dla odmiany przygotowuję się do rywalizacji w skoku wzwyż. Zależy mi przede wszystkim na dobrej zabawie i spotkaniu w tych okolicznościach z gronem starych, dobrych znajomych. Uważam, że większość mastersów powinna do tego podchodzić w taki sposób. To, owszem, mistrzostwa z prawdziwego zdarzenia i wiele osób rywalizację w nich traktuje bardzo poważnie, jednak do startów w pewnym wieku niewątpliwie trzeba już podchodzić z rezerwą, umiarem, bo lat przybywa, a zdrowie ma się tylko jedno. Ja nie traktuję tego startu jakoś bardzo poważnie, co nie znaczy, że lekceważąco. Formy nie ma, bo obecnie mam zbyt mało czasu na przygotowania, ale jestem walecznie nastawiony. Tanio skóry z pewnością nie sprzedam. Każdy prawdziwy sportowiec, gdy staje na starcie, to nieważne, czy ma 10, 50, czy 80 lat, walczy na maksa, do końca, zawsze odczuwa te specyficzne emocje związane z rywalizacją. Dreszczyku emocji, który temu towarzyszy, więc z pewności nie zabraknie także w moim przypadku. Naprawdę miło będzie po raz kolejny powrócić do tego po latach, znów przypomnieć sobie pewne rzeczy związane ze startem, profesjonalną otoczką zawodów. Wiem, że organizatorzy też staną na wysokości zadania i przygotują wszystko jak należy. Udowodnili to już nieraz i w marcu z całą pewnością będzie podobnie. Ta impreza jednocześnie też bardzo dobrze wpisuje się w obchody naszego jubileuszu 100-lecia Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Gorąco zachęcam wszystkich do udziału w tym niewątpliwie wyjątkowym wydarzeniu!