Napisane przez Tomasz Niejadlik, dnia 15 czerwca 2018 23:47
Od środy do dzisiaj w Toruniu odbywał się jubileusz, 50-lecie absolwentów AWF Warszawa (rok ukończenia uczelni 1968). Tym samym podczas zjazdu swoje święto obchodził też jeden z najbardziej zasłużonych członków PZLAM, pierwszy prezes naszego związku, przed laty również wybitny zawodnik - Gabriel Mańkowski.
W zacnym gronie absolwentów nie brakowało utytułowanych przedstawicieli różnych dyscyplin, m.in. piłki ręcznej, wioślarstwa i oczywiście lekkiej atletyki. Przedstawiciele Urzędu Miasta Torunia i PZLAM zachęcali przybyłych do startu w 8. Halowych Mistrzostwach Świata Masters w Toruniu. Część gości już wyraziła chęć udziału w czempionacie, z czego bardzo się cieszymy. W trakcie zjazdu swój osobisty jubileusz obchodził m.in. GABRIEL MAŃKOWSKI – jeden z założycieli naszego związku, nasz pierwszy Prezes, jeden z założycieli Miejskiego Klubu Lekkoatletycznego w Toruniu, działacz, sędzia, trener i wychowawca wielu młodych lekkoatletów, wśród których nie brakowało medalistów najważniejszych krajowych zawodów. Dla wielu osób z naszego środowiska weteranów lekkiej atletyki to jednak przede wszystkim wspaniały kolega i wybitny sportowiec. Pochodzący z Grudziądza, a od wielu lat mieszkający w Toruniu Gabriel Mańkowski (ur. 29.10.1945) swoją karierę sportową zaczął jeszcze w szkole podstawowej. Na początku rywalizował w czwórboju lekkoatletycznym, na który składały się bieg na 60m, skok w dal, skok wzwyż i rzut piłeczką palantową. Jego pierwszym klubem była grudziądzka Olimpia. Szybko dostrzeżono jego skoczność, dlatego trenerzy widzieli w nim przede wszystkim skoczka. Zdobywał medale m.in. na mistrzostwach miasta i województwa. W klasie maturalnej skakał wzwyż ponad 180 cm. W latach 1964 – 1968 studiował na wspominanym powyżej warszawskim AWF-ie, gdzie pod okiem trenera Stefana Paszczyka, późniejszego prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego, kontynuował trening skoczka. Był reprezentantem AZS-u. W jednej hali i na tym samym stadionie trenował wówczas m.in. z takimi tuzami polskiej, europejskiej i światowej lekkoatletyki, jak choćby Irena Szewińska, Władysław Komar, Edmund Piątkowski, Władysław Sokołowski, Janusz Sidło i z wieloma innymi czołowymi sportowcami sławnego „Wunderteamu”. Nie mając rewelacyjnych warunków fizycznych (wzrost tylko 178 cm) osiągał naprawdę przyzwoite rekordy życiowe: 206 cm w skoku wzwyż, 7,18 m w skoku w dal, 14,87 m w trójskoku, 410 cm w skoku o tyczce. Miał również I klasę sportową w dziesięcioboju. Po studiach wrócił do Grudziądza, gdzie kontynuował karierę zawodniczą. Został też trenerem w GKS “Olimpia”. W latach osiemdziesiątych, będąc już młodym weteranem, skakał jeszcze ponad 190 cm w skoku wzwyż, 6,80 m w skoku w dal, i 14 m w trójskoku. Jeszcze kilkanaście lat temu wraz z młodzieżą startował m.in. w lekkoatletycznej ekstraklasie.
Gabriel Mańkowski miał bardzo bogatą karierę weterańską. W swoim debiucie w mistrzostwach Europy weteranów w szwedzkim Malmö w 1986 roku wywalczył srebrny medal w skoku wzwyż. W 1988 roku w kolejnych mistrzostwach Starego Kontynentu, które odbyły się w włoskiej Veronie, zdobył 2 brązowe medale - w skoku wzwyż i w trójskoku.
Gabriel Mańkowski zdobył w swojej karierze weterańskiej mnóstwo tytułów i medali, ustanowił szereg rekordów Polski. W Mistrzostwach Świata i Europy w sumie wywalczył 9 medali (1+3+5). Triumfował w trójskoku z wynikiem 11,44m (kat. M55) w Światowych Igrzyskach Masters Lekkiej Atletyki, które odbyły się w australijskim Melbourne.
Poważna kontuzja od lat nie pozwala już mu na dalsze treningi i starty, ale praca z młodzieżą jako trenera przynosi mu wiele sukcesów i satysfakcji. Aktualnie jest też spikerem wielu zawodów lekkoatletycznych.
Z okazji jubileuszu naszemu mistrzowi, pierwszemu Prezesowi naszego związku życzymy dalszych sukcesów i wszelkiej pomyślności!