Napisane przez Tomasz Niejadlik, dnia 27 stycznia 2020 23:35
Początek roku już przyniósł wiele znakomitych rezultatów licznie startujących mastersów. Na szczególne wyróżnienie niewątpliwie zasługują dokonania Anety Lemiesz i Karoliny Nadolskiej.
Aneta Lemiesz (17.01.1981r.) nie zwalnia tempa. Wprost przeciwnie! Staje się coraz szybsza! Warszawianka dopiero co w Łodzi (11.01) ustanowiła nowy halowy rekord Polski w kategorii K35 w biegu na 300 metrów (41.45), bijąc jednocześnie przy tym swoją „życiówkę”, a już zdążyła pokusić się o kolejny rekordowy wynik. Wczoraj, tj. w niedzielę, 26. stycznia, pobiła własny halowy rekord kraju w K35 na dystansie 800 metrów, uzyskując wynik 2:09.85 (dotychczasowy jej rekord ustanowiony na tej samej bieżni podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata w Toruniu wynosił: 2:10.12). Co więcej, założycielka i liderka KS Lemiesz Team Warszawa podczas mityngu w Toruniu wprost zdeklasowała swoje, zdecydowanie później urodzone rywalki. W sumie do rywalizacji na dystansie czterech okrążeń toruńskiej hali stanęło wczoraj 17 pań. Zawodniczka, która tego dnia uzyskała drugi rezultat straciła do naszej mistrzyni aż 7,5 sekundy! W uzupełnieniu znakomitych wyników Anety Lemiesz trzeba wspomnieć jeszcze o jej wyczynie z Areny Toruń sprzed kilku dni. Podczas mityngu, który odbył się 18. stycznia, uzyskała ona swój na najlepszy od... 13 lat rezultat w biegu na 600 metrów (1:31.21). Także w tym biegu pokonała wszystkie konkurentki i przy okazji wysunęła się na pozycję liderki krajowych tabel PZLA na tym dystansie!
Lekkoatletycznej młodzieży nie oszczędza też rówieśniczka Anety, Karolina Nadolska (06.09.1981r.). Specjalizująca się w biegach długich zawodniczka KU AZS UAM Poznań (do niedawna MKL Toruń) 12. stycznia podczas ulicznego biegu Valencia Ibercaja, uzyskując rewelacyjny rezultat 32:08, pobiła absolutny rekord Polski na dystansie 10 km! Dotychczasowy najlepszy wynik należał także do niej, został ustanowiony 30. marca 2013 roku w Nowym Orleanie i był o sekundę gorszy.
Obu paniom serdecznie gratulujemy i trzymamy kciuki za kolejne rekordowe wyniki w dalszej części sezonu.